Hu! , aż mnie ciary przechodzą , jak patrzę na to dzieło sztuki .Sami spójrzcie , aż żal takim czymś jeździć , tylko do pokoju sobie wstawić .Jego aerodynamika jest zachwycająca . Jeżeli spytasz się kogoś na ulicy czy gdzieś 'co to jest Spyker ?' no albo odpowie tym samym pytaniem albo powie ci że jest to kosmiczny samochód NASA . Samochód sam w sobie jest mało sławny , bo jest że tak powiem samochodem ' kolekcjonerskim ' co za tym idzie także drogim , no przepraszam bardzo , ale jak wnętrze samochodu wygląda jak wnętrze Boeing'a 737 , to się nie dziwie...
... dla bardzo spostrzegawczych Spyker swój wygląd ' ciągnie' od dawna tak samo jak Aston , to znaczy że każdy następny model nawiązuje wyglądem do poprzednika , te same światła i przednie i tylne , ten sam profil no i charakterystyczny wlot powietrze na środku dachu , który ' wchodzi' w szybę , te wszystkie wstawki chromowane gdzie znajdziemy wszędzie nawet i pod maską . Tak egzotyczny i ekskluzywny samochód oczywiście musi mieć egzotyczne i ekskluzywne serce ....
.... a więc, pod maską znajduję się silnik V8 o pojemności 4163 cm^3 który posiada moc 387 koni mechanicznych , od zera do setki przyspiesza w 4,5 sekundy a prędkość maksymalna wynosi 301 km/h ... waga? tylko 1400 kg .
hmm jak na tak kosmiczny samochód , wyniki nie są zadowalające , wręcz przygnębiające , pod maską takiego samochodu powinno znajdować się przynajmniej 600 koni mechanicznych a prędkość maksymalna powinna wynosić wtedy 340 km/h , o i takie wyniki wtedy będą cieszyć oko .
No cóż Holendrów stać na takie cacka , w Polsce mało kto wie o tej marce .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz